Grzech i sprawa osądu za niego

Juan Samir

Grzech, to ogóleni pojęty zły uczynek. Lecz zawsze był on różnie określany, w różnych religiach.

Czym więc jest On dla Ciebie?

Sąd za grzech - również różnie postrzegany w różnych religiach. W KK to ważenie uczynków, w trakcie sądu ostatecznego i wygląd dalszego życia.

Czym dla Was jest osąd za winy?

Daniel Saryoni

Grzech to według mnie zły uczynek popełniony przeciw bliźniemu, ale także przeciw własnemu sumieniu. Nie lubię tego słowa, uważam że jest zbyt banalne i bagatelizuje rzeczywisty problem, nie dotyka zagadnień głębszych, takich jak ludzka psychika. Według kryteriów KK grzech może oznaczać zarówno kradzież bułki, jak i zabójstwo.

Artur von Schwarz

Grzech, grzech jest świadomym i zamierzonym działaniem na szkode sobie bądź bliźniemu ( szkode moralną, materialną, fizyczną itd )

Juan Samir

Wiecie bracia, że pod tym względem bliżej Wam do pogan, niż katolików?

Osobiście, sama sprawa grzechu jest dość skomplikowana. Sam wyznaje bardziej pogańską wersję, niż katolicką. Bo jak grzechem może być miłość do osoby gdy nie jest się z nią w związku małżeńskim? Przecież istnieje coś takiego jak para, narzeczeni itd. Nie ma przecież nic od razu Wink

Dla mnie grzech, to po prostu uczynek na szkodę siebie, bądź otoczenia - w tym i innego człowieka, jak i zwierząt, czy społeczeństwa.

Sprawa sądu - tu znowu wychodzi mój brak "poszanowania" dla KK. Z tego powodu nie wierzę w moc spowiedzi - skoro sąd ma być jeden i ostateczny, to żadne odklepanie czegoś przy księdzu nic nie zmienia.

A , że osobiście skłaniam się ku ateizmowi, to po prostu uważam, że moja śmierć i pamięć o mnie, będzie prawdziwym sądem mej osoby.

Artur von Schwarz

ja sie skłaniam ku Teizmowi, ponieważ nie we wszystkich kwestiach popieram KK. Wierzę w Boga i Jego miłosierdzie jak i w Jezusa, ale KK to również tylko ludzie a ludzie się mylą, do tego również KK w pewnym momencie zatracił i zapomniał swoje początkowe tradycje jak i co z czego się wywodzi jak np rodzice Chrzestni, na początku Kościoła mieli wprowadzic chrzczonego w obrżadek tradycję i wiarę a teraz? mają kupic bogatszy prezent na I Komunię... ;/

Juan Samir

Możesz szerzej opisać Twój teizm? ;>

Artur von Schwarz

Wierzę w Boga i zjawiska nadprzyrodzone bo temu nie można zaprzeczyc i zbagatelizowac ; ) tak samo denerwuje mnie ignorancja przodowników nauki, którzy uwazają każdą naukę odrębną od spraw wiary, wszystko łączy się w logiczną i spójną całośc, po cóż to rozdzielac na jakies mikrobiologie, skoro nie widzi się całości? trzeba umiec widziec szczegóły jak i cały obrazek : ) zresztą ostatnio odkryłem, ciężko mi to dokładnie wytłumaczyc w piśmie, że jedyną rzeczą jaka nas ogranicza, jest postrzeganie czasu :> a Bóg jest poza pętlą czasu : > łatwo to sobie zobrazowac jak porówna się czas życia jednej komórki z czasem życia człowieka aż do czasu życia planety Smile

dla nas komórka jest niczym a my dla niej światem my dla planety jesteśmy niczym a ona dla nas światem itd itd, a jeżeli wszsytko w mikroświecie (pierwiastki) jest takie samo jak w makro świecie (wszechświat) to możliwe że to jest jedno wielkie błędne kółko, tak jak mówi się że my jesteśmy w Bogu a On w nas ; ) skąd możemy wiedziec że nasza galaktyka nie jest zwykłym pierwiastkiem w każdym z nas ?: D troche nieprawdopodobne ale kiedyś nieprawdopodobną rzeczą była elektrycznośc czy zjawiska paranormalne których nauka nie wytłumaczy Smile

dlatego jedyne co nas ogranicza to postrzeganie czasu Smile

Artur von Schwarz

więc wierze w tą siłę ponad nami zwaną Bogiem a nie we wszystko co podaje mi Kościół Smile

bo przecież Bóg jeden i ten sam jest we wszystkich religiach, Ilam Żydzi Chrześcijanie, Indianie

Juan Samir

A sprawa śmierci?

Artur von Schwarz

śmierc, cóż uważam że każdy ma swoje własne wyobrażenie nieba, będzie osąd za winy ale niebo nie będzie wyglądac tak jak przedstawiane na rysunkach czy malowidłach jako jakiś ogród, poprostu kochałeś swoich przyjaciół i przebywanie z nimi jest Twoim niebem, albo byleś zły, grzeszyłeś nierządem to przez wiecznośc będziesz to robic zaślepiony i zniewolony za karę.

Juan Samir

Czyli życie po zyciu? Czy jak to widzisz? ;>

Daniel Saryoni

Po części zgadzam się z Arturem. Podobnie to widzę.

Adrian Trydencki

Jeśli o mnie chodzi to, bliska jest mi ostatnio wiara w reinkarnację. Jeśli w życiu byliśmy dobrzy i uczciwi, to w kolejnym odrodzimy się w najlepszym dla nas otoczeniu.

Juan Samir

Daniel Saryoni

Niekoniecznie. Tego nie da się stwierdzić. Przekonamy się jak umrzemy Very Happy