|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Melkor
Gość zagraniczny
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:20, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Artur von Schwarz napisał: | Żadna władza świecka nie ma takiego prawa składa sie z ludzi:) |
Gdyby władza świecka nie posiadała nad nami władzy, nie byłaby władzą!
Cytat: |
Cytat: | w tej samej księdze, gdzie jest Dekalog, są także wymienione najróżniejsze przestępstwa, które należy karać śmiercią | Stary testament jest opisem historii i kształtowania się państwa i kultury Żydowskiej od podstaw. Bóg wybrał swój naród, który początkowo był zwykłymi brudnymi rumuńcami z pustyni. Uczył go wszystkiego od zera, higieny, organizacji państwowej itd. Prawo musiało byc surowe żeby Żydzi go przestrzegali. to byli ludzie bardzo prości. |
Dlatego, że Objawienie jest procesem historycznym, dlatego nie obowiązuje nas całość przepisów żydowskich - konkretne nakazy np. dot. karania śmiercią sodomitów odnoszą się tamtego czasu, kiedy nakaz ten był właściwy. [/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Daniel Saryoni
Skrijat Wszechsławii
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 4022
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Galindion
|
Wysłany: Pon 0:22, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A więc od czasów Jezusa nie ma "mocy prawnej" zasada talionu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur von Schwarz
Obywatel
Dołączył: 06 Lip 2009
Posty: 2448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cavera (Morinia)
|
Wysłany: Pon 0:26, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
nie rozmawiamy o władzy świeckiej w tej chwili tylko czy kara śmierci w kwestii religijnej jest zła czy dobra i do Pana nie dociera ze jest zła jest była i bedzie zła Dekalog pochodził bezpośrednio od Boga i to jest "Prawo Boże" którego mamy przestrzegac. a ST jest spisem historii a historie tworzą ludzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melkor
Gość zagraniczny
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:26, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Daniel Saryoni napisał: | A więc od czasów Jezusa nie ma "mocy prawnej" zasada talionu. |
Zasada talionu była prostym zaleceniem dla prostych, prymitywnych, koczowniczych ludów, jednak ogólnie założenie kary będącej sprawiedliwą odpłatą za popełniony czyn, musi zostać utrzymane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melkor
Gość zagraniczny
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:27, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Artur von Schwarz napisał: | nie rozmawiamy o władzy świeckiej w tej chwili tylko czy kara śmierci w kwestii religijnej jest zła czy dobra i do Pana nie dociera ze jest zła jest była i bedzie zła Dekalog pochodził bezpośrednio od Boga i to jest "Prawo Boże" którego mamy przestrzegac. a ST jest spisem historii a historie tworzą ludzie |
Ekhem, Dekalog jest w ST, więc jak to w końcu jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur von Schwarz
Obywatel
Dołączył: 06 Lip 2009
Posty: 2448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cavera (Morinia)
|
Wysłany: Pon 0:28, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
dobrze:D ale ST został spisany przez ludzi Dekalog spisany ręką Boga na kamiennych tablicach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daniel Saryoni
Skrijat Wszechsławii
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 4022
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Galindion
|
Wysłany: Pon 0:29, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Melkor napisał: |
Daniel Saryoni napisał: | A więc od czasów Jezusa nie ma "mocy prawnej" zasada talionu. |
Zasada talionu była prostym zaleceniem dla prostych, prymitywnych, koczowniczych ludów, jednak ogólnie założenie kary będącej sprawiedliwą odpłatą za popełniony czyn, musi zostać utrzymane. |
A więc wykonanie kary śmierci czyni z nas ludzi prostych i prymitywnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melkor
Gość zagraniczny
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:30, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Artur von Schwarz napisał: | dobrze:D ale ST został spisany przez ludzi Dekalog spisany ręką Boga na kamiennych tablicach |
Spisany przez ludzi pod natchnieniem Ducha św.*, dlatego na tamte czasy było to prawo odpowiednie.
*z pozycji niechrześcijańskich można tą tezę krytykować, jednak jak rozumiem, rozmawiamy tu jak wierzący z wierzącym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Melkor dnia Pon 0:31, 08 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melkor
Gość zagraniczny
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:35, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Daniel Saryoni napisał: |
Melkor napisał: |
Daniel Saryoni napisał: | A więc od czasów Jezusa nie ma "mocy prawnej" zasada talionu. |
Zasada talionu była prostym zaleceniem dla prostych, prymitywnych, koczowniczych ludów, jednak ogólnie założenie kary będącej sprawiedliwą odpłatą za popełniony czyn, musi zostać utrzymane. |
A więc wykonanie kary śmierci czyni z nas ludzi prostych i prymitywnych. |
O ile stosujemy kary nie będące sprawiedliwą odpłatą za grzech (zbyt surowe), to jesteśmy ludem prymitywnym.
Dziś żaden chyba chrześcijanin nie postuluje kary śmierci za, dajmy na to, cudzołóstwo lub brak szacunku dla rodziców - a wśród ludów na poziomie rozwoju takim, jak wówczas żydzi, takie prawodawstwo było konieczne dla utrzymania porządku publicznego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daniel Saryoni
Skrijat Wszechsławii
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 4022
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Galindion
|
Wysłany: Pon 0:36, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ale nadal ST nie jest najważniejszą księgą dla chrześcijan, jest nią NT. A w NT wyraźnie zaakcentowana jest miłość nieprzyjaciół i przebaczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur von Schwarz
Obywatel
Dołączył: 06 Lip 2009
Posty: 2448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cavera (Morinia)
|
Wysłany: Pon 0:37, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ale spisane ludzkimi rękoma, czyli nie tak Boskie jak Dekalog wierzący z wierzącym owszem ale każdy postrzega wiare na swój sposób i nie wiem czy można do końca nazwac mnie bynajmniej wierzącym w tej dyskusji bardziej może heretykiem ale fakt jest faktem, że prawo w ST było już prawem świeckim, acz odnoszono sie do niego z kultem i ogromnym szacunkiem. a Dekalog jak Dekalog po tych kilku tysiącach lat czy nie jest dalej aktualny? jest i temu nie można zaprzeczyc dlatego właśnie Dekalog pochodzi od Boga a prawo Żydowskie już powiedzmy to tak "z drugiej ręki". Zresztą Jezus mówił że prawo świeckie Należy szanowac i go przestrzegac ale życ w zgodzie z prawem Boskim czyli mamy przestrzegac Obu w tym Boskie chyba w hierarchii stoi wyżej moim zdaniem czy się mylęwg Pana?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daniel Saryoni
Skrijat Wszechsławii
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 4022
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Galindion
|
Wysłany: Pon 0:44, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Melkor napisał: |
Daniel Saryoni napisał: |
Melkor napisał: |
Daniel Saryoni napisał: | A więc od czasów Jezusa nie ma "mocy prawnej" zasada talionu. |
Zasada talionu była prostym zaleceniem dla prostych, prymitywnych, koczowniczych ludów, jednak ogólnie założenie kary będącej sprawiedliwą odpłatą za popełniony czyn, musi zostać utrzymane. |
A więc wykonanie kary śmierci czyni z nas ludzi prostych i prymitywnych. |
O ile stosujemy kary nie będące sprawiedliwą odpłatą za grzech (zbyt surowe), to jesteśmy ludem prymitywnym.
Dziś żaden chyba chrześcijanin nie postuluje kary śmierci za, dajmy na to, cudzołóstwo lub brak szacunku dla rodziców - a wśród ludów na poziomie rozwoju takim, jak wówczas żydzi, takie prawodawstwo było konieczne dla utrzymania porządku publicznego. |
Postrzeganie sprawy w ten sposób tzn. który wyrok śmierci jest sprawiedliwy, a który nie, zależy od tego co panu, albo mi dyktuje sumienie. Jednak nadal zdanie Jezusa jest w tej kwestii niezmienne - skoro on umarł za nasze grzechy, niewinnie to znaczy, że nam je wybaczył i nakazał abyśmy pomagali naszym braciom odkupić winy, a nie byli jak sędziowie, którzy chcąc być podobnym do Boga wymierzają "sprawiedliwą" karę. A ponadto karę śmierci dyskredytuje fakt skazania Jezusa - niewinnie(!)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Daniel Saryoni dnia Pon 0:44, 08 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melkor
Gość zagraniczny
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:52, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Daniel Saryoni napisał: | Ale nadal ST nie jest najważniejszą księgą dla chrześcijan, jest nią NT. A w NT wyraźnie zaakcentowana jest miłość nieprzyjaciół i przebaczenie. |
Oczywiście, że chrześcijaństwo jest oparte na Dobrej Nowinie głoszonej przez Mesjasza. Ale najprostsza definicja miłości to - "kochać, to znaczy dobrze życzyć bliźniemu". A największym dobrem bliźniego nie są dobra doczesne, ani nawet jego życie tutaj. Największym dobrem, co wielokrotnie powtarzał Chrystus, jest zbawienie i życie wieczne. Dlatego, kochając bliźniego, musimy zabiegać o jego zbawienie - w przypadku mordercy lepiej dla niego będzie, jeśli dozna kary za życia, bo w ten sposób swoim cierpieniem odkupi swoje grzechy.
Cytat: | ale spisane ludzkimi rękoma, czyli nie tak Boskie jak Dekalog Very Happy wierzący z wierzącym Smile owszem ale każdy postrzega wiare na swój sposób i nie wiem czy można do końca nazwac mnie bynajmniej wierzącym w tej dyskusji Smile bardziej może heretykiem ale fakt jest faktem, że prawo w ST było już prawem świeckim, acz odnoszono sie do niego z kultem i ogromnym szacunkiem. a Dekalog jak Dekalog po tych kilku tysiącach lat czy nie jest dalej aktualny? jest i temu nie można zaprzeczyc Smile dlatego właśnie Dekalog pochodzi od Boga a prawo Żydowskie już powiedzmy to tak "z drugiej ręki". |
Nie jestem pewien, czy tamte przepisy nie zostały również przekazane Mojżeszowi bezpośrednio przez Boga, muszę to sprawdzić, ale wydaje mi się to prawdopodobne.
Cytat: |
Zresztą Jezus mówił że prawo świeckie Należy szanowac i go przestrzegac ale życ w zgodzie z prawem Boskim Smile czyli mamy przestrzegac Obu w tym Boskie chyba w hierarchii stoi wyżej moim zdaniem Smile czy się mylęwg Pana? Smile |
Oczywiście ma Pan rację, podobnie i Kościół od wieków powtarza, że prawo świeckie obowiązuje nas, o ile tylko jest zgodne z prawem Boskim.
Cytat: | Postrzeganie sprawy w ten sposób tzn. który wyrok śmierci jest sprawiedliwy, a który nie, zależy od tego co panu, albo mi dyktuje sumienie. Jednak nadal zdanie Jezusa jest w tej kwestii niezmienne - skoro on umarł za nasze grzechy, niewinnie to znaczy, że nam je wybaczył i nakazał abyśmy pomagali naszym braciom odkupić winy, a nie byli jak sędziowie, którzy chcąc być podobnym do Boga wymierzają "sprawiedliwą" karę. A ponadto karę śmierci dyskredytuje fakt skazania Jezusa - niewinnie(!) |
(wytłuszczenie moje)
Otóż to, powtarzam tą kwestię naszej dyskusji już nie pierwszy raz. Zadaniem kary jest bowiem m. in. pomniejszenie winy.
Natomiast skazanie niewinnego Chrystusa dyskredytuje jedynie inne skazywanie niewinnych, a nie wszystkie wyroki, jako takie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur von Schwarz
Obywatel
Dołączył: 06 Lip 2009
Posty: 2448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cavera (Morinia)
|
Wysłany: Pon 11:10, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Melkor napisał: |
Daniel Saryoni napisał: |
Ale nadal ST nie jest najważniejszą księgą dla chrześcijan, jest nią NT. A w NT wyraźnie zaakcentowana jest miłość nieprzyjaciół i przebaczenie. |
Oczywiście, że chrześcijaństwo jest oparte na Dobrej Nowinie głoszonej przez Mesjasza. Ale najprostsza definicja miłości to - "kochać, to znaczy dobrze życzyć bliźniemu". A największym dobrem bliźniego nie są dobra doczesne, ani nawet jego życie tutaj. Największym dobrem, co wielokrotnie powtarzał Chrystus, jest zbawienie i życie wieczne. Dlatego, kochając bliźniego, musimy zabiegać o jego zbawienie - w przypadku mordercy lepiej dla niego będzie, jeśli dozna kary za życia, bo w ten sposób swoim cierpieniem odkupi swoje grzechy. |
Jezus nauczał jak trzeba życ - nie czyniąc żadnej krzywdy bliźniemu nawet jeśli czyni Ci źle oraz z własnej woli ofiarnie pomagac innym, to była miłośc wg Jezusa. My nie mamy żadnej władzy nad Miłośierdziem Bożym i wykupieniem z Grzechów, to że zabije się morderce nie znaczy że jest do dla niego miłosierdzie z naszej strony, bo jak tu mówic w sumie o miłosierdziu miłosierdziem możnaby próbowac nazwac eutanazję ale nie to . Tylko Ksiądz w Konfesjonale ma władze odpuścic grzechy ale to nie znaczy że delikwent idzie do Nieba nie najpierw jeszcze musi poniesc sprawiedliwą Karę za te grzechy nawet jak są przebaczone
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Artur von Schwarz dnia Pon 11:12, 08 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daniel Saryoni
Skrijat Wszechsławii
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 4022
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Galindion
|
Wysłany: Pon 11:27, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dobra panowie kończmy offtop i chodźmy się napić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|