Co tam panie..

Juan Samir

jam świadkiem tegoż szantażu był! <krzyczy oburzony> Dziwie się Wam, drodzy bracia Słowianie, coście ich jeszcze za takie próby z widłami nie pogonili! <siada z powrotem do misy kaszy>

Daniel Saryoni

Życie, Panie Ambasadorze Smile

Napijmy się Smile

Adrian Wiechoczek

Cóż, ja ja tylko odruchowo byłem za ich SG, bo wolałem głosować za większością. Ba, ja nigdy nie ufam Japońcom.

Adrian Wiechoczek

<pije swoją wodę> Wiwat Mikrosławia i Rzeczpospolita!

Juan Samir

A któż wie, co to kitajcom w głowach huczy?! <popija słusznym łykiem z czaszy wypełnionej wodą> U nas to bynajmniej wiadomo, co ludzie prości, zacni i bitni w razie potrzeby. Zaufanych mieć można. Z drużyna w bój iść. <bierze kolejnego łyka> a tamci to i egzotyczni, jak i dziwni <rozkłada ręce, gestykulując> Mniejszego wzrostu, innych obyczajów. Mało się pokazują wśród innych. Bo czy widział tu który takiego? <rozgląda się po sali> I któż wie dokładnie, jak Oni wyglądają? Czy śliwowicy, bądź samogonu w stanie są łyknąć? Czymże oni się poruszają i cóż wyznają? <bierze głębszego łyka wody> Odpowiedzi póki co nie zaznałem, a o szantażach tylko słyszę i widzę. jak więc im wierzyć i ufność powierzać?

Adrian Wiechoczek

Właśnie.

Daniel Saryoni

A słyszałem, że podobno Japończycy cenią honor wyżej niż własne interesy.

Juan Samir

Słyszeć, a doświadczyć, to duża różnica bracie Wink

Daniel Saryoni

chyba tak

Artur von Schwarz

ano racja bracia racja ja im ufac narazie nie zamierzam, ot co !

Juan Samir

Ale z nami, chyba uronisz kapkę śliwowicy? Very Happy

karol

Kitajce to Chińczycy chyba ;P

Juan Samir

Po rosyjsku i owszem.. dla mnie to jednak bardzo podobni ludzie xP Nie komplikujmy sobie spraw... <wyciąga spod stołu bukłak z śliwowicą> Komu?

Artur von Schwarz

a mnie Bracie, za ojczyzne !

Juan Samir

<polewa> a zapomniałbym! Dodałem artykuł do SOKNu Razz

[link widoczny dla zalogowanych] - się postaram co jakiś czas wydawać takowy Wink

<patrzy, że przelewa> nosz cholerka! <ratuje co sie da, podnosi czasze> no to na zdrowie! <pije>