1 - teoria dryfu sfer

Juan Samir · Wysłany: Nie 15:42, 14 Mar 2010 Temat postu: 1 - teoria dryfu sfer

Odkąd powstał v-świat, nikt nigdy nie potrafił go opisać ani ogarnąć rozumem. Sam również, podczas swego życia, nie mogłem się powstrzymać od podjęcia próby i zbadaniu wszechświata.

Jakże naiwnym trzeba być, aby myśleć iż nie jest to nic trudnego!

Najtrudniejszym do wyjaśnienia zjawiskiem, jest powstawanie i zanikanie v-lądów. No bo i jakże to możliwe, skoro gro ludzi twierdzi, że świat jest rzeczą stałą? Że jest planetą z twardej skały?

Otóż wedle tej teorii jest to niemożliwe!

Po długich badaniach i analizach, a także niezliczonej liczbie obserwacji, doszedłem do jednego konkretnego wniosku - v-świat jest sferą!

Tak, tak, drodzy bracia. V-świat jest sferą z własną grawitacją. Woda zaś, unosząca się między wymiarami i służąca jako granica, jedynie przesłania nam, jak i niebo, inne wymiary! Każdy kontynent, wyspa czy inna formacja posiada własną energię lotną, którą unosi go na sferze rozdzielczej - wodzie. Gdy siła ta zostanie zakłócona, bądź zniszczona - ląd zapada się w niższy świat.

Również i wysoko nad nami jest podobnie. Z ta różnicą jednak, że jest inna substancja rozdzielcza - kosmos, który wbrew obiegowej opinii jest przekraczalny i skończony.

Daniel Saryoni · Wysłany: Nie 15:51, 14 Mar 2010 Temat postu:

No to by wszystko wyjaśniało Smile

karol · Wysłany: Nie 18:11, 14 Mar 2010 Temat postu:

No nie tak całkiem, a żółw, a słonie cztery podtrzymujące?! Nie nie, ta teoria jest śmiała, ale to tylko teoria.

Juan Samir · Wysłany: Nie 22:01, 14 Mar 2010 Temat postu:

Karolu, dyskutujmy rzeczowo!

Ja swoje zdanie potwierdzam choćby tym, że Nasze okręty potrafią lewitować, a niejednokrotnie lądy się wynurzają i zanurzają!

Daniel Saryoni · Wysłany: Nie 22:14, 14 Mar 2010 Temat postu:

Musi istnieć paralelny świat! Czysta fizyka Smile

karol · Wysłany: Pon 17:30, 15 Mar 2010 Temat postu:

Nic z tego Juanie, lewitacja to lewitacja, a ląd znikający to katastrofa, jakby nie patrzył Smile

Juan Samir · Wysłany: Pon 18:28, 15 Mar 2010 Temat postu:

Toć tłumaczę Ci, że każdy ląd ma swoją energię lewitacyjną. Stąd też nasza technologia jest czymś naturalnym!

Artur von Schwarz · Wysłany: Wto 14:45, 16 Mar 2010 Temat postu:

wiec paląc fajkę, bardzo możliwe że mój dym przekracza granice wymiarów :O

Juan Samir · Wysłany: Wto 15:00, 16 Mar 2010 Temat postu:

raczej nei bardzo. Ulatnia się w przestrzeni, która go wchłania Wink

Daniel Saryoni · Wysłany: Wto 17:27, 16 Mar 2010 Temat postu:

A jeśli jednak to trujesz ludzi z innych wymiarów Very Happy

Einar · Wysłany: Wto 21:28, 16 Mar 2010 Temat postu:

Znaczy, że teoretycznie mogę przylecieć z Micry na skargę, że ktoś ich dymem zatruwa? Very Happy

Artur von Schwarz · Wysłany: Wto 21:41, 16 Mar 2010 Temat postu:

nie byle jakim dymem Very Happy

z moich płuc Razz

Daniel Saryoni · Wysłany: Wto 22:00, 16 Mar 2010 Temat postu:

Z Iguan... Very Happy

Artur von Schwarz · Wysłany: Wto 23:24, 16 Mar 2010 Temat postu:

niebieskich ^^

karol · Wysłany: Śro 20:57, 17 Mar 2010 Temat postu:

Popatrz Juanie na Elderlandis, jak fajnie nam przeniknęła ponownie sprawa Aztec. Popatrz na ten "dryf", i cesarz się znalazł i jego obrońcy. To kurcze tak jakby dzisiaj wlazł tu Matt Zdolny i nas pogonił, bośmy nieprawnie mu Nowal rozebrali! Co za głupota! I to Elderland takie gówno podtrzymuje, jak sam wisi w takiej zależności od JKW Łukasza Harpiena, a może to jednak JKM?