25 maja - dzień szczególny

Marcel Hans

[link widoczny dla zalogowanych]
Dziś dość nietypowo. Wybaczcie za błędy Wink

25 maja 2010 roku zapisze się w historii v-świata jako dzień szczególny, jest to bowiem dzień kiedy do rodziny suwerennych państw dołącza nowe państwo, państwo dla wielu jeszcze nieznane, państwo przez wielu już znienawidzone. Tym państwem jest oczywiście Rzeczpospolita Trizondalu i Sclavinii (Rzeczpospolita Sclavinii i Trizondalu) ze swoimi 3 stolicami: Pięciogradem, Trizopolis i Nowym Eldoratem (Eldoratem). A niżej zamieszczamy kilkanaście pytań z odpowiedziami dot. tego nieznanego kraju.

1. Jak to się stało, że Rzeczpospolita jest niepodległa?
Droga do niepodległości była bardzo długa, a rozpoczęła się gdzieś we wrześniu 2009 roku, gdy RSiT znowu wstrząsnął kryzys aktywności (ok. 50 postów dziennie). Wówczas to Paulina Ivette Celeste całkiem niewinnie założyła ankiete z pytaniem czy popiera się oderwanie od Księstwa Sarmacji. Była to ankieta prezentująca nasze nastroje wówczas. Dokładnych wyników nie podam, ale ok. 20 głosów za przy 8 przeciw. Myślyciele (tak ich nazwę) ruchu niepodległościowego zarzucają, że conajmniej 5 głosów z 8 zostało oddanych przez Sarmatów przybyłych wówczas do RSiT. A faktycznie tych się kilku zjawiło. Sprawa pod groźbami odpowiedzialności karnej ucichła.

Później na forum jedynie dla obywatelii (a później ze względu z problemami prawnymi na forum RSiT Uber Alles) Cysosz Zenek zorganizował ankietę, gdzie pytał kto jest całkowicie pewien poparcia niepodległości RSiT wraz z uznaniem wszystkich tego konsekwencjami. Wówczas chyba tylko 3 głosy były za.

Trzeci akapit rozpocząłem ja - Marcel Hans tak samo jak Paulina (moja v-siostra) nieświadom konsekwencji do końca. Otóż na forum Księstwa Sarmacji rozpoczęła się dyskusja o problemach Sarmacji, a w tym samorządów. Wówczas kilku Sarmatów głośno powiedziało "niepodległość dla RSiT". Te głosy zabrzmiałby trochę jak głosy poparcia Engelsa i Marksa w obronie Polski (które padły w 12 rocznicę powstania z 1863 roku). W mojej głowie narodził się pomysł rozwodu - tj. rozstania się, ale pokojowo. Powstała ankieta na forum z pytaniem, kto zostanie w RSiT w razie rozwodu (ideii obok wprost opisanej) ok. 20 głosów było za, a 5 przeciw. A i tak Myśliciele twierdzili, że kilka głosów przeciw to głosy Sarmatów. Idea wolności przez rozwód rozpaliła wszystkie narody.
Rozpoczęły się negocjacje z regentem Khandem, który rozumiał sytuację i zaproponował unię personalną. Pomysł ten miał szansę się ziścić gdyby nie decyzja Księcia Michała Feliksa o referendum w Sarmacji. W RSiT spotkało się ono z całkowitym zdziwieniem, gdyż nigdy nie było o nim mowy. Mowa była i na forum RSiT i na forum KS oraz w mediach o referendum owszem, ale w RSiT. Rozpoczął się podział na trzy obozy państw wirtualnych: tych popierających Myślicieli, tych popierających Sarmację, tych milczących.
Ostatecznie pomysł unii personalnej przegrał w referendum, chyba tylko 2 głosy były za nim. Niepodległości nie chciał tylko jeden nasz obywatel. Zaś w Sarmacji ok. 10 osób było przeciw Suwerennej Rzeczpospolitej. Książę Sarmacji podjął męską decyzję - pozwolił na samostanowienie narodów.

2. Czy Rzeczpospolita była okupowana?
W całej historii drogi do niepodległości (dokładniej w historii wydarzeń akapitu 3) zarzuca się, że mówino głośno o tym, iż Rzeczpospolita jest/była okupowana przez Księstwo Sarmacji. Jasnym jest, że RSiT nigdy nie była okupwana przez Sarmatów, ani przez żadną inną nację. Ba Sarmacja była niczym matka, bo to ona (przez JKW Daniela Łukasza) dała początek RSiT. Jednak jak mówią Myśliciele: pora by ptaszek, który nie jest już pisklakiem (ponad rok istniejemy!) wyfrunął z gniazda.
Zarzuca się nam, że za bardzo obnosimy się ze słowem "wolność". A ja zapytam, czy mamy płakać z okazji ogłoszenia naszej niepodległości? Cieszmy się i radujmy, bo jesteśmy wolni - po prostu, bez "już", bez "wreszcie". Wolność to dar, który dostał się 3 narodom i powinniśmy o tym pamiętać, jednak w takie dni należy cieszyć się i radować, a nie dyskutować o tym, czy wolno czy nie!

3. My a Sarmacja, wczoraj.
Chociaż to nie pytanie to także ciekawy temat. Myśliciele zarzucają Sarmatom brak zainteresowania, zaś Sarmaci nam jedynie wyzysk i spam. Jak to tak na prawdę było? Prawda jak zawsze leży po środku. Sarmacja zapewniała nam serwer, bank i skrypty - to prawda, a my? My nie dawaliśmy im zbyt wiele w zamian, poza naszymi lokalnymi inicjatywami i mediami, które były jedynymi mediami w całej Sarmacji (poza bodajże: Parkiem, Bramą i gazetką Nadziei). Jednak także centrala nie bywała u nas często. Nigdy żaden kanclerz nie odwiedził RSiT gdy był na urzędzie - to fakt. Władza monarsza kojarzyła się do tej pory jedynie z przybyciem Księcia, gdy padało słowo "secesja" (jedyny raz gdy JKW Daniel Łukasz przybył do RSiT).

4. Jest za co być wdzięcznym?
No jasne.RSiT i wszyscy jej obywatele doceniają to co dała nam Sarmacja i są jej wdzięczni. Wszyscy wiemy, że to Sarmacja zapewniła nam przetrwanie, gdy nastały ciężkie dla naszych 3 narodów czasy. Jednak nastał dla nas lepszy czas. Ojcowie Rzeczpospolitej podjęli dobre decyzje decydując się na to państwo ponadnarodowe, ale o tym dalej.

I na tym kończę część dotyczącą samego pojawienia się nowego okrętu na falach wielkiego v-światowego ocenau jakim jest Rzeczpospolita. Jednak nie wiemy dalej jakim państwem będzie ten nowy kraj na v-globie.

5. Wirtualna RSiT jest jak realna Jugosławia?
Do tej pory nikt nam tego nie "zarzucił". Z resztą to Mikrosławia kreuje się na coś w rodzaju Jugosławii. My zaś jesteśmy państwem ponadnarodowym (narodowość u nas nie gra roli, a składamy się z Pięciopolan, Sclavińczyków i Trizondalczyków), zaś naszym ustrojem jest demokracja parlamentarna. Nie ma u nas konfliktów ani społecznych ani tych prywatnych - o czym niech świadczy fakt, że od roku ani jeden nasz obywatel nie wniósł sprawy do jakiegokolwiek sądu, ani żaden nie został gdziekolwiek skazany za łamanie prawa.

6. RSiT to v-potęga?
RSiT to już nie aż takie młode państwo wirtualne z 20 aktywnymi obywatelami i aktywnym forum z małą ilością spamu (150 postów dziennie) - a jak to sobie nazwie czytelnik to już nie moja sprawa.

7. Jesteśmy nastawieni pokojowo?
Tylko pokojowo, zawsze i wszędzie. Prawda jest taka, że Rzeczpospolita dąży jedynie do tworzenia nowych więzi z innymi narodami i z innymi państwami. Staramy się unikać kontaktów i żyć własnym światem, jednak sprawy międzynarodowe od dawna nie są nam obce. Prowadzimy szeroką współpracę z Mikrosławią oraz kontakty międzynarodowe z innymi nacjami. Konflikty nas nie bawią.

8. W czym jesteśmy dobrzy?
Nie we wszystkim - to jasność. Umiemy jednak wiele rzeczy. Nasz rynek prasowy jest chyba największym rynkiem v-światowym (ubolewam, że ostatnio trochę przycichł jakby w oczekiwaniu na niepodległość). TVR to obecnie jedyna telewizja wirtualna traktująca o całym v-świecie (wiem, wiem, że ponownie powstaje STV). Sport to także nie jest nasza słaba strona. Związek Sportowy Rzeczpospolitej był pierwszym apolitycznym związkiem sportowym w v-świecie. Dopiero reforma MUP zmieniła sytuację w innych v-państwach. Zaś do dziś ZSR jest jednym z niewielu ponaddyscyplinowych (z więcej niż jedną dyscypliną sportową) związków sportowych. Zaś troszkę schodząc na tematy mniej namacalne, to chociażby przez fakt, że w chwilach kryzysowych mogliśmy się jednoczyć bez problemów szybko i spontanicznie tworząc nowy porządek uważam, że nie jesteśmy tacy źli i słabi.

9. RSiT jest stabilna?
To pytanie ciężkie (wiem, wiem, mówi się trudne), ale pewnie wielu z Was się będzie nad tym teraz głowiło. Istniejemy od ponad roku. Gdy jako Pierwszy Prezydent ogłosiłem Wielki Spis Narodowościowy wzięło w nim udział (na forum) 22 do 25 obywatelii (nie pamiętam już kurcze - to było rok temu!) zaś teraz w ostatnim 22. A więc w ciągu roku utrzymaliśmy stałą liczbę obywatelii (15 to był najgorszy okres). Władze i prawo? Mamy ciągle stałe i te same, bez przewrotów. Zdarzają się kryzysy polityczne, gdy ktoś olewa innych, jednak potrafimy sobie z takimi problemami radzić - całkiem sami. Aktywność na forum? Hmm no tutaj zaczynaliśmy z 50 postami, potem 100, a teraz bywało po 300, jednak średnia to około 150. Gdy u nas jest kryzys aktywności to po prostu postów jest ok. 80 jednak nie ma u nas "cichych" sezonów.

10. Jak działamy?
Normalnie, jak większość państw o podobnym ustroju. Mamy wybieralny parlament (z ordynacja Zenka Cysosza - 100 mandatów do podziału w parlamencie), mamy wybieralnego Prezydenta i rząd. Resztę robią obywatele. Każdy obywatel jest sobie równy, wszyscy mają takie same prawa. Cenzura u nas się nie zdarza - ba jest niedopuszczalna. Często mówimy za dużo zbyt szczerych rzeczy - ale jak to nazwała jedna z głów koronowanych Polina - jesteśmy "raczkującymi" w wielu v-dziedzinach dotyczących niepodległości.

11. Czy przetrwamy bez Sarmacji?
Pytanie dość istotnie. Dużo osób mówi, że tylko na tym stracimy, że nie mamy szans bez Księstwa Sarmacji. Prawda jest taka, że Sarmacja od dawna już zapewniała nam jedynie serwer i skrypty, na których działaliśmy i tyle. Gdyby nie ona nasze losy toczyłby się bardzo podobnie. To czy jesteśmy aktywni czy nie, nie zależy wcale od Sarmacji ani Sarmatów i jakoś śmieszy mnie fakt, że gdy pada ten argument wszyscy milkną.
Na kilka dni przed niepodległością rozpoczyna się referendum nad zmianą konstytucji - tj. przyjęciem Statutu Niepodległościowego gwarantującego obecne władze, a właściwie tworzącego fundamenty niepodległej Rzeczpospolitej - bardzo podobnych do tej niesuwerennej. Przewiduje się, że liczba postów w raz z niepodległością wzrośnie - to jasne. A co będzie potem? No właśnie, gdy zaczynała się moja kadencja miałem takie same pytania w głowie. I co było potem? Tylko lepiej!

12. 3 cechy Rzeczpospolitej ?
- Wolność - tak zdecydowanie będzie to wolność. Bo jakże państwo, które samo wolność dopiero co uzyskało mogłoby nie szanować wolności jednostek i grup? Każdy jest wolny, stąd ew. cenzura musi nieść za sobą niesmak i bunt, bunt przeciwko tłumeniu wolności. Każdy ma prawo wyznawać takie poglądy jak chce. A więc są monarchiści i są socjaliści. Nikt nie strasz ani jednych ani drugich, że ich ideologia przekreśla obecny ustrój Rzeczpospolitej (tj. dąży do jego zmiany).
- Równość - 3 narody zjednoczone w jednym państwie, wszystkie mają takie same prawa, takie same obowiązkie, nawet każdy dostanie swoją stolice. Jednak tworzyć podziały narodowe, gdy nie trzeba to głupota. Równość istnieje także na platformie jednostek. Każdy ma takie same prawa i możliwości, bez względu czy mieszka tutaj od roku czy od jednego dnia.
- Braterstwo - wszelkie podziały zanikają gdy pojawiają się problemy. Wszyscy stają się sobie braćmi i siostrami. Wszyscy korzystają ze swojej równości i wolności by tworzyć wspólnie silną Rzeczpospolitą - budować nasz Wspólny Dom.

13. Plany na przyszłośc?
Na pewno przenosiny na własny serwer. Weryfikacja prawa i przyjęcie ostatecznej ustawy zasadniczej jako fundamentu niepodległej Rzeczpospolitej. Dopiero potem wejście w wielką politykę międzymikronacyjną - gdy już stworzymy swoje struktury dyplomatyczne. Na pewno chcielibyśmy zostać członkami Organizacji Polskich Mikronacji - to nie powinno dziwić. Sprawy regionu - tj. Kontynentu Wschodniego są dla nas równie interesujące. Będziemy jak sądzę stawiać równie mocno na indywidualną współprace z innymi mikronacjami.
Niepodległą Rzeczpospolitą wbrew wielu widzę jako jeszcze silniejszą niż tą obecną! W raz z dniem 25 maja otwierają się przed nami nowe światy do odkrycia, ile odkryjemy, a ile ominiemy zależy tylko od nas.

14. W poszanowianiu dla historii i przodków?
Silna Rzeczpospolita to tylko taka Rzeczpospolita, która budowana jest w poszanowaniu dla Ojców Założycieli Sclavinii, Trizondalu i Pięciopolski, a potem Ojców Założycieli owej Rzeczpospolitej, a dziś dla Myślicieli, którzy aktywnie starali się na wszystkich frontach dyskusji o niepodległość. Nie zapomnimy nigdy skąd się wywodzimy - to właśnie tożsamość każdego z nas (a duża część to starzy wyjadacze), ale także tożsamość każdego z narodów buduje naszą moc, moc aktywności.

Te 14 pytań wydało mi się na tyle istotnych aby zawrzeć je w tym wydaniu Gazety Górniczej. Jasnym jest, że istnieje ich jeszcze więcej, a pod tym artykule jak sądze padnie ich jeszcze parę - one wszystkie na pewno uzyskają swoje odpowiedzi czy to bezpośrednio czy to za jakiś czas. Pewne jest, że od dnia dzisiejszego już nigdy nic nie będzie takie same, ani dla mnie, ani dla Rzeczpospolitej i jej obywatelii, ani dla v-świata.

Jeszcze na koniec podziękowania dla Myślicieli - tj. dla wszystkich, którzy kiedykolwiek opowiadali się za niepodległością i suwerennością RSiT - za ich trud budowy niepodległej Rzeczpospolitej

karol

Niezwykle ciekawe podsumowanie, dzięki za zamieszczenie, to cenny materiał!

Daniel Saryoni

Brawo Marcel, ciekawe info Wink

Marcel Hans

Dzięki

Sory, ale mnie nie było i jeszcze nie będzie trochę ;/