|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artur von Schwarz
Obywatel
Dołączył: 06 Lip 2009
Posty: 2448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cavera (Morinia)
|
Wysłany: Śro 10:11, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
*zaciekawiony i coraz bardziej zaintrygowany samą osobą owej Damy zaprowadził Ją z dala od tego pobojowiska, na pobliską polankę, nieopodal strumyka. Wyjął swój mały notesik oprawiony w czarną skórę z ołówkiem i przymierzył się do notowania* Pani pozwoli, że zapiszę wszystko sobie na kartce... *Dama skinęła lekko głową* Zatem, moja Pani, co widziałaś i co wiesz o wszystkim? *spojrzał na Nią swoimi podkrążonymi i zmęczonymi oczami*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elly Zapoloy
Obywatel
Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 855
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowal
|
Wysłany: Czw 8:00, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kobieta spojrzała uważnie na Lipskiego. Oceniała w myślach na ile zmęczenie inspektora pozwoli objąć mu w myślach całą sytuację. Ocena wypadła pomyślnie. Lipski, mimo wyczerpania fizycznego, potrafił analitycznie myśleć i podjąć wlaściwe decyzje. Poczęstowała go papierosem. Patrzyła jak łapczywie zaciąga się dymem.
- Chcecie panie wiedzieć co tu się stało, zapytała? Inspektor tylko skinął głową.
- To długa historia, spojrzała na słońce, ale mamy jeszcze trochę czasu, zanim ten obrzydliwy zapach dotrze do tego miejsca.
- Słuchajcie zatem panie. Te martwe istoty, ni to ludzie, ni to stwory, są pradawnymi mieszkańcami tych ziem. Ludzie z Bagien. Prowadzą nocny tryb życia, żyją w wygrzebanych jamach i tunelach podziemnych. Ich pożywieniem jest głównie mięso zwierzęce. Nigdy nie pogardzili mięsem ludzkim. Tu rozmówczyni bystro spojrzała na Lipskiego, sprawdzajac, jak zareagował na tę wiadomość. Inspektor zatrzymał ołówek w połowie pisanego słowa.
- Chcesz powiedziec, kobieto, że łapali i zjadali ludzi?
- Tak, panie. Ale zawsze starali się dostarczyć ofiarę żywą swoim współplemieńcom. Martwy człowiek był dla nich tylko jedzeniem, zaś żywy mógł posłużyc za ofiarę ich bożkom.
- A skąd tu tyle tych rozkładających się ścierw tych Jożinów, zapytał.
- To Smoki, odpowiedziała i pokazała Lipskiemu trzymaną w dłoni metalicznie połyskującą łuskę smoczą. Zemsta smoków za złapanie i zamordowanie jednego z nich. Długo czekały z tą zemstą, ale się dopełniła.
Kobieta wcisnęła Lipskiemu w rękę smoczą łuskę.
- Weź to panie, na szczęście, i każ swoim ludziom przysypać ziemią te trupy, do wieczora same by się rozłożyły, ale fetor bedzie nie do wytrzymania. Na mnie już czas. Idź panie, odpocznij, spotkamy się wieczorem w karczmie. Lipski patrzył za odchodząca kobietą i aż przetarł oczy ze zdumienia, widząc jak po kilku krokach rozwiała się w powietrzu.
- Ki diabeł? Wyrwało mu się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|