Marcel Hans
Mieszkaniec
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:39, 26 Kwi 2010 Temat postu: O samostanowieniu słów kilka |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Media RSiT, forum RSiT, forum Księstwa Sarmacji, media zagraniczne, forum Mikrosławii i inne miejsca v-świata huczą od nowiny strasznej i przygnębiającej wszystkich ludzi wolnej myśli, otwartych na wolność samostanowienia innych. W ciągu kilku godzin skompromitowało się całe Księstwo Sarmacji, od Korony po przewodniczącego parlamentu. Wykazał się Książę Sarmacji brakiem poszanowaniu decyzji 3 narodów zamieszkujących RSiT. I tak o to, mimo 100% frekwencji, mimo 20 głosów za w referendum JKM Michał Feliks postanowił rozpisać referendum w Sarmacji, bo mu się wyniki naszego referendum nie podobają - mówiąc szczerze.
Śmiech i płacz na sali. Jednych to śmieszy, śmieszy, że Sarmaci nie mogą się nagle pogodzić z odejściem, że nie mogą uszanować woli 3 odrębnych Narodów. Mimo obietnic postanowiono postawić kolejną na naszej drodze barykadę. Śmiesznym jest, że straszy się naszych obywateli prokuratorem, śmieszne jest, że neguje się odrębność naszych 3 narodów. W końcu zatrważający jest fakt, że tylko połowa obywateli RSiT będzie mogła głosować w referendum w KS, bo nie wszyscy mają obywatelstwo Sarmacji. Jedyne co napawa mieszkańców RSiT optymizmem to potępienie "zbrodniczych", przeciwko prawu samostanowienia działań władz Księstwa Sarmacji przez Mikrosławię.
To śmieszne, o ile do wczoraj przedstawiciele Księstwa Sarmacji chcieli współpracy, gdy jednak zobaczyli wyniki referendum to od razu stwierdzono, że można poprzestać jedynie na oficjalnym uznaniu. A dziś? Dziś neguje się wyniki wolnego referendum, referendum zgodnego z prawem. A co z prawem do samostanowienia? Dlaczego Księstwo Sarmacji jest w stanie odmówić prawa do wolności innych narodów? Dlaczego Książę powołując się na konstytucję od rzuca fakt, że w RSiT istnieją 3 narody, a nie naród sarmacki?
Zarzuca się nam, że cieszymy się ze zbliżającej się wolności. Sarmatom wydaje się, że traktujemy ich jako okupantów. Śmieszne, jeszcze nigdy w życiu nie słyszałem, aby kraj okupowanych chciał prawnie rozejść się z krajem okupującym. Przecież chyba nie będziemy płakać z powodu niepodległości, tylko się cieszyć! Prawda jest taka, że Księstwo Sarmacji już dawno w kwestiach przetrwania aktywności nie pomagało nam wcale, więc nie będziemy tęsknić. Teraz jednak widać, że Sarmacja chyba chce być traktowana jako okupant, bo co to jest za postępowanie, gdy pozwala się nam opowiedzieć się za wolnością, a potem mówi się, że oni sami muszą jeszcze zdecydować? Co to jest za polityka, że jeden naród ma prawo stanowić wyżej o innych narodach?
Autor tego artykułu, z góry przepraszam jeśli kogoś uraził. Jednak sytuacja, która ma miejsce jest bezprecedensowa i straszna dla piszącego ten tekst.
Post został pochwalony 0 razy
|
|